Nie lubię.
W zależności od nastroju, kręcę się w kręgach screamo, deathcore, punku, no i może jeszcze jrock zalicza się do czołówki.
Nie utożsamiam siebie z tym stylem, a nawet jestem do niego negatywnie nastawiony. W moim odczuciu to wersja barbie akceptowana przez nastolatków, poza lansem nie wnosi nic do 'życia'.
Nie szufladkuję się.
Zbytniej pewności siebie, chamstwa, braku umiejętności przegrywania oraz nadmiernego gadulstwa.

Dzięki =='
A w czym ta dziwność się objawia?

Khehe a nie wim tak walnalem moze dlatego wlasnie ze jestes starszy o 4 lata odemnie ^^ i dojzaly =) Dobra ja nic nie mowilem ze jestes dziwy to przez to za jestes starszy tak mi sie powiedizalo ^^

Teraz poczułem się staro ^^'

Prawda jarrewka , prawda ^^

jakiej jesteś orientacji.?

masz w domu dywan w pomarańczowe motyle.?

twoje największe marzenia.?

a czym sie inetresujesz? (pod wzgledem nauki:)
ciekawia mnie Twoje zainteresowania.
Mysle ze chcesz zostac prawnikiem lub cos w tym stylu?